Bananie,

Bananie,

wiesz, mnie nie oburza, że PiS-owcy se pobluzgali i popili, bo napić się lubię w towarzystwie, bluzgać mi się tyż zdarza.
Tyle, że jak się jest politykiem czy osobą publiczną to trza się liczyć z tym, że ktoiś to wykorzysta przeciwko nim.
Czy to ,,Fakt” czy ja czy RRK (nie żebym porównywał moją siłę rażenia z ,,Faktem” albo blogiem RRK, bo ja to o pierdołach piszę i moje zdanie mało kogo obchodzi)

Więc nie współczuję tym z młodzieżówki PiS acz nie jestem też jakoś strasznie oburzony ich zachowaniem, choć te teksty ich to słabe.
jak przeklinać, to finezyjnie, o choćby słucham teraz Grabaża co śpiewa ,,jestem pojebany punkowiec, cwaniak mentalny”, ładniej to brzmi niż gadanie o wsadzaniu czegokolwiek Tuskowi.

A jesli mówisz o nierówności traktowania, to cos nie do końca masz rację, znaczy masz, ale mylisz osoby, mi się wydaje, że u niektórych (też na TXT) wyznanie Tuska o marihuanie wywołało histerię wręcz i przeżywanie, jaby przynajmniej Tusk z odwyku wrócił.
A tymczasem o młodzieńczych ekscesach posła Kuchińskiego coś już choćby internauci za wiele nie wspominają i już ,,świętobliwych” pisowców hippisowski tryb życia nie oburza.


Agencja polityczna Maksa Kraczkowskiego czyli ładni chłopcy na start. Brawo PiS! By: ererka (25 komentarzy) 2 wrzesień, 2008 - 13:48