lękliwa Gretchen,

lękliwa Gretchen,

no, no, to prawie nie do wyobrażenia. Z dzisiejszej perspektywy patrząc, naturalnie. Na mnie Meleks krzyczał – tez zamilkłam. Wtedy, rzecz jasna.

Za link dzięki.

zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...


Tybetański "Człowiek z marmuru" By: manna (31 komentarzy) 26 sierpień, 2008 - 18:07