Panie Tarantulo

Panie Tarantulo

Niesłusznie Pan się czepia Kandydata Docentowego. No żesz!

Jak się chce Pan ucieszyć to mogę się z Panem obserwacją podzielić.

W rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego Pan Prezydent wraz z małżonką był obecny przy uroczystej zmianie warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza.

No i oni tam, jak to żołnierze, wydają sobie rozmaite komendy celem zmiany uroczystej, a nie takiej codziennej.

Tyle, że te komendy wydają sobie, a nie obecnym… Wiadomo.

I jak padło na prawo patrz! to Pan Prezydent karnie choć poza tempem spojrzał.

A może to jest jakaś pośrednia odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie, które nie doczekało się odpowiedzi, czy pan Prezydent odbył służbę wojskową?
Hmmm…

Pozdrawiam rzecz całą przemyśliwując


Raportu nie będzie! By: analityk (16 komentarzy) 8 sierpień, 2008 - 10:15