Hm,

Hm,

ale ja o dotowaniu nic nie pisałem.
Zresztą szczerze mówiąc wątpię by np. organizacje gejowskie jakies publiczne pieniądze dostawały duże, bo i z jakiej racji?
Chyba że unijne jak się umieją postarać.
Ale to już wtedy ich zasługa.
Chodziło mi bardziej o to że np. media jak kazię Szczukę zapraszają to wiedzą po co.
I jak ja włączam z nią program to jakoś wiem co powie w przybliżeniu.
Podobnie ze Środą, Biedroniem itd.
Npp. kupuje ,,GW” dla programu/Dużego Formatu/reportaży czy czegoś tam jeszcze, ale np. wiem, że moge tam natrafic na feministyczny felieton Duni czy Środy i jakby wliczam to w koszty:)
tak samo nie wiem, wchodząc do Salonu 24 wiem, że moge natrafic na bzdurny tekst jakiegoś nawiedzonego prawaka.

I o to trochę mi chodziło.

Za to jak np. miałbym ochotę posłuchac radia Maryja nagle, to nie po to by mi tam mówili o zagrożeniu pedalstwem/prezerwatywami/antykoncepcją tylko by np. dowiedzieć się coś o Kościele?bogu/problemach ludzi itd.

pzdr


Gaina Pietrowna forever By: Banan (14 komentarzy) 5 sierpień, 2008 - 21:51