Szanowny Panie Gospodarzu

Szanowny Panie Gospodarzu

poruszony pańskim poematem, tudzież zbulwersowany problemem studzienek nieśmiało przedkładam utworek pt.

Asfalt Polski

Asfalt Polski nasz specjalny,
bardzo miętki, kształtowalny
nic nie traci na miętkości,
uległości czy lepkości.

Chiba, że się zadarzą mrozy
wtedy dla zwiększenia grozy
Asfalt Polski nam hardzieje
wpierw twardnieje – wnet kruszeje.

Kraj się tym asfaltem kryje.
Latem grzęźnie, zimą ryje.
Każdy dumny jest ogromnie –
Bo mój asfalt świadczy o mnie!

Z pozdrowieniami od Budowniczych Autostrad,


Dziura By: analityk (12 komentarzy) 31 lipiec, 2008 - 07:53