re: Gretchen w gąszczu wspólnot

re: Gretchen w gąszczu wspólnot

ie mam za wielkiego pojęcia w temacie wspólot. Co dziwne, bo wychowałem się w bloku z wielkiej płyty. Ale póki co temat mnie chyba nie dotyczy. Jako człek cichy i pokorego serca (hahaha, posiądę Ziemię!) nie miałem też nigdy problemów z sąsiadami. Znaczy, problemyto były u sąsiadów. Ale wierzę, że niektórzy mają pecha do niezrównoważonych współmieszkańców.

Ech. Jak się Panie kłócą trochę dziwnie jest. Mam ochotę zadać gówniarskie pytanie. Ale się powstrzymam.


Gretchen w gąszczu wspólnot By: Gretchen (32 komentarzy) 20 lipiec, 2008 - 14:31