Dobre pytanie

Dobre pytanie

Zdrada. Problem stary jak świat. Jeżeli przyjąć, że nikt nie zdradza siebie samego, to swoich kolgów Maleszka powinien mieć za środki do osiągania zadośćuczynienia. Za jakąś mroczną małość jaką w ich obecności odczuwał. On, zdrajca, moralny nędzarz a od nich potężniejszy. Mógł nawet o śmierci decydować. Co najmniej cywilnej.

Dzieci często marzą o tym aby być świadkiem zdarzeń, wpływać na nie pozostając niewidocznym. Stąd powodzenie bajek o krasnoludkach. Ubecja taki przywilej dała Maleszce. Był, wpływał, miał władzę. Inni się starali o tytuły, majątki a on miał władzę dzięki temu, co daje porzucenie moralnych więzów. Nadczłowiek taki.

Nie wiem czy mam rację. Nic nie wiem.

Dobre pytanie.


Szacunek Część III Prawda ekranu By: ererka (7 komentarzy) 26 czerwiec, 2008 - 21:30