Sajonara i yassa:

Sajonara i yassa:

Tak apropos tych słabostek i kościoła raz jeszcze:

Pierwsi chceścinjanie walczyli se swoimi słabostkami w ten sposób, że sobie celibat wymyślili. Tak się go trzymali i trzymali, a społęczność im malała i malała. Czekali dość długo, w nadziei, że lada dzień będzie Powtórne Nadejści i nawet żadkie szeregi nie zaszkodzą, bo wszyscy z automatu pójdą do Nieba. Jednak czas mijał, Powtórnego Nadejścia nie było widać, więc pragmatycznie postanowili dać jednak pofolgować słobostkom, coby nie wymarli. I tak oto “powszechnie” z celibatu się wycofano, pozostając tylko przy twierdzeniu, że cielesne uciechy nie powinny cieszyć człeka, a mnożyć zastępy.

Pozdrawiam


Upadłe anioły w wielkim upalnym mieście By: scroll (26 komentarzy) 8 czerwiec, 2008 - 17:19