Igła ma racje

Igła ma racje

To są wielkie sprawy z dziedziny ducha, narodowej mocy. Jak to mówili kiedyś “serce rośnie” i sporo musi wody upłynąć w rzekach by znowu zmalało.
Nie wiem czy Igła, oglądałeś ten turniej ręcznych? Ja oglądałem i patrząc jak ten cały Wenta żył z drużyną. Jakie emocje! Ci gracze, twardzi, potężni, niektórzy na pograniczu szaleństwa, jak bramkarz Szmal przechadzający się po wariacku przed skuteczną obrona karnego.
Cała ta otoczka kibicowska. Normalny szał.
Leo też grubszy cwaniak. Wystudiowany luzik, hetmańska postawa, gęba w stylu Eastwooda. Nie to co Engelek wąsaty dukający komplimenty rywalom.

Zresztą skoro polityką, a pośrednio nami, rządzą jacyś story spinersi, bajarze nieszczerzy, to dlaczego nie mamy się dumnić tak byczymi chłopami, zamiast tymi żołądkowcami i wątrobiarzami.

A co do Rogera. Co to za problem dla nas. Mógłby byc to problem dla Brazylii, ale tam znowu piłkarz na piłkarzu i piłkarzem pogania.

Pozdro

Jak nic łupniemy Niemiaszkom trójkę!


Lozano, Beenhakker, Bonitta, Wenta, ..... By: igla (16 komentarzy) 4 czerwiec, 2008 - 13:38