Panie Grzesiu!

Panie Grzesiu!

To oddalimy się zdecydowanie.

Otóż, powiedzenie o kalece kaleka nie może być traktowane jako obraźliwe. Podobnie jest z terminem pederasta. Te terminy nie są wartościujące. Jeśli Pan je za takie uważa, to daje Pan świadectwo skażenia poprawnością polityczną. Mówiąc o murzynie murzyn nie mogę go obrazić. Jeśli ktoś jednak uważa, że można, to zaczyna wymyślać idiotyzmy politycznie poprawne.

W salonie opisałem kiedyś zjawisko idiotyzmu Brytyjczyków, na przykładzie politycznie poprawnego zachowania. Otóż rząd brytyjski interweniował w stacji telewizyjnej bo Brytyjka powiedziała o Hindusce, że tamta chciałaby być biała. Czy widzi Pan absurdalność sprawy? Rząd interweniuje w prywatnej instytucji, bo mu się nie podoba, że jedna biała powiedziała o drugiej białej, że ta druga chce być biała! (Hindusi to rasa biała, z europejczykami bliżej spokrewniona niż Arabowie i Żydzi sprzed 2000 lat, też biali.)

Do takich kretynizmów prowadzi polityczna poprawność.

Ja uważam, że są tylko dwie kwestie, gdzie można kłamać bez zmrużenia powieką. Jeśli ktoś Pana pyta czy spał Pan z tą kobietą, a nie chodzi o Pańską żonę. Jeśli ktoś pyta psychologa o informacje uzyskane w trakcie terapii. W innych przypadkach należy milczeć lub mówić prawdę.

Pozdrawiam


Parówki na smutno By: Banan (15 komentarzy) 30 maj, 2008 - 14:46