Igła

Igła

igla

przed śmiercią a nie za życia?
Te anioły.
Tragarze?

Ja myślę, że anioły uwijają się jak mogą – dla człowieka powielekroć poprzez np. tzw. zbiegi okoliczności… . Choć ich nie widzimy na oczy to jednak nie znaczy, że ich nie ma.

Natomiast w tym przypadku – wg mnie – to dany znak(pośrednio także dla mnie) ale także dla jego rodziny, że warto “nie pić”, gdyż odpowiedzialne życie jest drogą do dobrej wieczności.
Anioł który przyszedł po niego właśnie tą dobrą przyszłość zapowiada.

Igło, któż nie chciał “iść w anioły…”.

Albo inaczej:

- jak masz zaproszenie na ucztę do majętnego Pana to i On po Ciebie stangreta z karetą pośle.

Jeśli jesteśmy Synami Bożymi i mamy prawo do dziedzictwa Boga, to czyż jest czymś niewłaściwym, że posyła swojego Stangreta – Anioła po zaproszoną na Ucztę personę?

Jednak człowiek ma ogromną godność, skoro godzien “Stangreta”, przewodnika, tragarza, itp.

Pozdr.

************************
Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.


O ANIOłACH..... . By: poldek34 (10 komentarzy) 31 maj, 2008 - 22:54