Borsuku...

Borsuku...

...córa moja wolała nie zabierać ze sobą nasion poziomek na pokład samolotu. Mam je wysłać w liście…

Kłącza mają wagę i wymiary. Wiele krajów bardzo rygorystycznie traktuje przywożenie roślin, ze względu na obawy przed wszelakimi choróbskami.
:)


Okiem i lapa czyli w sumie na zielono By: girit (20 komentarzy) 9 kwiecień, 2008 - 22:16