Poldku,

Poldku,

ja se tak myślę, że czasem rozstania sa potrzebne.
Znaczy czasem paradoksalnie jak się z kims rozstanę i nabiorę dystansu, to póxniej się z nim lepiej porozumiewam czy inaczej różne toksyczne motywy odchodzą, zostają dobre wspomnienia.
A na co dzień często się zwraca uwage na te toksyczne.

(Piszę o życiu w realu, nie o wirtualnych rozstaniach, które zaszły)

P.S. Dobrze, że piszesz tu jednak, trza w końcu jakiejś równowagi dla lewaków, nihilistów cyników i innych takich:)

pzdr


Rozstanie, to może być wielka rzecz. Czy jednak zawsze.... ? By: poldek34 (7 komentarzy) 1 kwiecień, 2008 - 09:43