Czytałem

Czytałem

no i muszę przyznać, że do idei super państwa wewnątrz innego superpaństwa nie jestem przekonany. zgadzam sie z potrzebą współdziałania państw regionu celem akcentowania znaczenia tego skrzydla unii (o znaczeniu gospodarczym – rolniczym i energetycznym Ukrainy doskonale pisze Pan Lorenzo), ale to wszystko.
sporo interesow mamy wspólnych, ale czy tożsamych? nie znamy kierunku dokad sami zmierzamy, a co dopierow mowic o zrozumieniu dla ukraincow czy litwinow (przy ciagle kulejacej polityce historycznej).

ale w sumie – nie podpisuję sie pod tą ideą, bowiem uwazam, ze caly wysilek powiniem byc skierowany na zaciesnianie szeregow unii – w obliczu chin, rosji i indii. tworzenie silnych blokow panstw i regionalizacja oznacza walke i marnowanie energii na spory wewnatrz unii. możliwe, ze unia jednak w tym kierunku pójdzie. ze szanse na jednosc i sile przegapimy i na mecz z ww. dotrzemy za pozno. moze nadzieja na rzeczywiscie wspolna europe to naiwnosc? ale jesli tak, to nadzieja na wspolnote polski-ukrainy-litwy-bialorusi to tez naiwosc, tylko ze mniejszego rzedu.


Co powiedział Bohdan Osadczuk? By: igla (34 komentarzy) 31 marzec, 2008 - 11:56