Panie Igło

Panie Igło

czy aby na pewno tędy droga? zarówno unia śródziemnomorska (nie oszukujmy się – z silnym, by nie rzec – jednoosobowym przewodnictwem francji) jak i ewentualna federacja pomiędzy rosja a niemcami to w rzeczywistosci oslabianie unii europejskiej i budowa konkurencyjnych struktur. musimy sobie w praktyce w koncu odpowiedziec, czy naszym celem jest budowa i uczestnictwo (nawet jako gracz drugiego planu) w strukturze zdolnej stanąć do konkurencji z chinami, rosja i usajako rownorzedny gracz, czy tez skupiamy sie na lokalnych sojuszach o malym zasiegu i rowne malych mozliwosciach. to kwestia fundamentalna.

w kwestiach obocznych: co mamy do zaproponowania czechom i slowakom? przeciez w tej federacji graliby drugie skrzypce, calkowicie przytloczeni przez polske i litwe. teraz graja w ktoryms szeregu unii. po co mieliby zamieniac siekierke na kijek? rownosc tych krajow to falsz zalozycielski.
pribaltika ma za soba smutne doswiadczenia z wielkim bratem i niestety troche tez nas tak postrzega. spodziewalbym sie raczej, ze w razie czego szukaliby wsparcia w krajach skandynawskich.
ukraina – z tak duza mniejszoscia rosyjska i uzaleznieniem energetycznym, raczej nie pojdzie na bijatyki z rosja.


Co powiedział Bohdan Osadczuk? By: igla (34 komentarzy) 31 marzec, 2008 - 11:56