Yayco

Yayco

Ja w każdym razie lecę.
Swoją drogą te Pana brewerie alkoholowo- obżartościowe, wyprawiasz Pan w Wielkim Poście a zważ pan jeszcze, że coby nie powiedzieć to Igła jest Mazur, a już setki lat temu była gadka, że Mazur wolej człowieka zabić, niż post złamać!

Licho go tam wie, tego Igłę. O Magii nie wspominając.


W żydowskiej opresji By: jarecki (19 komentarzy) 3 marzec, 2008 - 19:36