yayco

yayco

dzięki za zdjęcie: dech zapiera i wyrywać z domu się chce… . Czuję to ostre powietrze.. .

Od Giewontu zaczynałem swoją przygodę z górami.. .
Na fotce to nie Giewont, ale podobieństwo nieprzypadkowe i jakby perspektywa podobna…...... .

Każdy ma pewnie “swój Giewont” na który musi się wdrapać.. – pocieszające jest to, że na tym “życiowym Giewoncie” Krzyż już zacumowano wcześniej – więc szlak gotowy… , potrzeba tylko decyzji aby go zdobyć.

:-)

p.s.
Piękne zdjęcie.. .


Koniecznośc radykalizmu - inne wyjście to zaduch i stagnacja.. . ( Z dedykacją dla Grzesia... ). By: poldek34 (9 komentarzy) 2 marzec, 2008 - 13:38