Panie Igło,

Panie Igło,

niby można, podobnie jak można wyrazić przyśpieszenie w wiorstach na zdrowaśkę kwadrat. Moim zdaniem oznaczałoby to dalsze psucie konstytucji i nadmierne rozszerzanie uzurpowanych sobie przez Trybunał Konstytucyjny kompetencji.
Innymi słowy, nie było by sanacji a jedynie przesunięcie bałaganu w inne miejsce.

Zresztą, tak jak ja to rozumiem, to nie jest tylko urząd, bo trzeba by go pomieścić w strukturze sądów.
Każda inna metoda doprowadzi do zmarginalizowania instytucji sędziego śledczego, zapewne przedz podporządkowanie go sądowi I instancji.

Ja bym wołał, żeby była to samodzielna instytucja sądowa, która sądom powszechnym „podlegałaby” jedynie w trybie instancyjnym.


Pytania konstytucyjne Pana Y. Zasady ogólne i pierwszy problem: prokurator By: yayco (34 komentarzy) 21 luty, 2008 - 22:58