Griszequ

Griszequ

Pani Danuta opisała to, co Jej w książkach Sigrid Undset podobało się najbardziej. Dobór książek jest specyficzny. I przyznam się, że (IMO) “Krystyna córka Lawransa” pasuje do “Gymnadenii” i “Krzaka Gorejącego”, jak pięść do nosa. Tę książkę od pozostałych (wymienionych przez panią Danutę) dzieli przepaść. Nie tylko ideowa. Również literacka.

Dla Twojej informacji (myślę, że to rozjaśni nieco obraz) dodam, że “Gymnadenia” i “Krzak gorejący” to książki napisane (były pisane w kolejności, w której je podałam) zaraz po przejściu pisarki na katolicyzm. Napisane z żarliwością neofity. Książki, których myśli stoją w totalnej opozycji do wszystkich innych wydanych przed rokiem 1927. “Olaf, syn Auduna” jest (IMO) pozycją przełomu między opowiadaniem o życiu ludzkim takim, jakie ono jest (ze wszystkimi blaskami i cieniami) a katolickim dydaktyzmem jej późniejszych prac.

A “Krystynę” naprawdę warto przeczytać. I “Olafa, syna Auduna”. I to w takiej kolejności. Oprócz niewątpliwej przyjemnośći z czytania będziesz miał idealną moźliwość oceny ewolucji jej poglądów. Warto!


ZAKURZONE WARTOŚCI By: amaksymowicz (8 komentarzy) 13 luty, 2008 - 19:09