Jestem ZA a nawet PRZECIW

Jestem ZA a nawet PRZECIW

Sajonaro – mądrze prawisz i może być z tego niezła rozmowa (czy już powinienem napisać “gaduła”, czy “rozmowa” jeszcze jest dopuszczalna?). Można olać każdego trolla, idiotę, wroga politycznego, przeciwnika ideowego czy artystycznego, który zawita do nas na bloga, by napluć, nasrać, narzygać. Są jednak tacy, których to boli…

Szeryf był w nieco innej sytuacji – to on wszedł na czyjś blog, by się nie zgodzić z durnotami/mądrościami jakie tam przeczytał. Gospodarz zareagował jak ostatni cham, obrzucając szambem gębowym gościa, który śmiał się sprzeciwić jego wyrokom. Czy akurat ten przypadek go skłonił do urażonego opuszczenia txt? Nie dojdziemy tego…

Fajnie jest poczytać nauczyciela (zdradź, czego uczysz…), bo przynajmniej mam pewność, że nie trafię na ssaczego członka, wetkniętego w zdanie dla nadania ekspresji…
:))
Hai


O blogowaniu własnem i inszych oraz sukces TXT By: sajonara (33 komentarzy) 9 luty, 2008 - 11:27