Panie Sajonaro,

Panie Sajonaro,

Sam Lepper to tylko figura retoryczna symbolizująca ancien regime.
A Bronisław Komorowski jak wyżej tylko obecny.

A odpowiedz ma Pan powyżej w komentarzu pana Starego.. Niby naświetla się problem w oparciu o fakty. Ale fakty są zastanawiająco wybiórcze- metoda kamuflująca quasi rzeczowym opisem, doraźną agitkę.

Niby chodzi o fakty, ale tylko o te fakty wygodne:
To, że Lepper przejechał absurdalną ilość kilometrów za państwowe pieniądze to niepodważalny fakt, wołający o pomstę do nieba.
A to, że Bronisław Komorowski przegadał absurdalną ilość godzin za pieniądze z tego samego źródła to insynuacje chłopaków przy piwie. Nawet, jeśli piwa nie była a chłopaki, to rzeczony Bronisław z redaktorem Ziomeckim w ogólnodostępnym kanale TV.

Sam pan Stary stawia kropkę nad i; „nie obchodzi mnie gadanie Komorowskiego.”
A jak widać z jego tekstu kilometry przejechane przez Leppera są dla niego wielce pasjonujące.
Nadal Pan twierdzi, że pan Stary opisuje tylko zjawisko?

pozdrawiam


.....a Staremu radość By: scroll (15 komentarzy) 25 styczeń, 2008 - 18:47