Panie Yayco

Panie Yayco

Maks to całkiem niezły “wyczuwacz” jest.
Więc zacznijmy od tego, co on wyczuł.
A to idzie tak:

- “żeby je jeść i po niejakim czasie zaczęły się, same z siebie, zakiszać.”

Bo kiszenie to inny proces jest jak psucie. A te “ogórcy” to oni sie panu normalnie skwasiły/zepsuły.

Porzućmy więc starodawne określenia, zacznijmy od początku.
Potraktujmy PRL jako czarną, historyczna dziurę.

Weźmy konserwatyzmo/liberalizm jako kontynuację tego co u nas szkopi/sowieci w 39r zbombardowali.

Weźmy sobie na celownik nasze/europejskie/chrześcijańskie/XIXwieczne/ liberalno/powstańczym & postpańszczyźniano chłopskim(podkreślenie moje) sosie umaczane – dziedzictwo.
To szerokie pole bitwy jest.
Gdzie inne wojska/blogerzy nadejdą.
Gdzie sojusznicy i przeciwnicy zmieniać się mogą.

To co?
Jest pole do gry?

I może ta internetowa gra na wielu wątkach/blogach/czasach się toczyć.

Wchodzisz?

Igła – Kozak wolny


Konserwatyści? By: igla (27 komentarzy) 2 styczeń, 2008 - 08:59