Atrur M. Nicpoń

Atrur M. Nicpoń

Wódz, to ktoś nieomylny i nie uznający krytyki. Prawdziwy wódz. Ci, których wymieniasz mają zasadnicze ograniczenia. Najmniej moze Bush ale też nie może wykręcić takiego numeru, że na prezesa banku narodowego mianuje budowlańca a z przestępcy zrobi swego zastępcę.
Stan zagrożenia występuje na ogół jako sztucznie wywołana histeria. Właśnie po to aby wódz – prawdziwy – mogł zaistnieć. Rzeczywisty stan zagrożenia, czyli wojna na przykład, wymaga innego już sposobu sprawowania władzy ale też to jest inna zupełnie bajka.
Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam ale zwyczajnie przeoczyłem Twój wpis.


Dlaczego PiS: nie By: Sylnorma (38 komentarzy) 15 grudzień, 2007 - 10:59