Leniwie

Inaczej nie da się w tym klimacie i tym słońcu.
Słońce czasem zachodzi albo kryje się gdzieś z sobie i historii znanych powodów. Klimat trwa – od dziesiątków lat otula sennością i ciszą to spore przecież miasto.

drohobycz.jpg

Spod drzew ocieniających kościół św. Bartłomieja, któremu ufundowano – nie bez kozery – widoczne tu ozdoby przy wejściu, unoszą się w rozedrgane powietrze dźwięki harmonii. Spod drzew lepiej widać też to, co pozostało z dawnego kultu i miało nadal to uświęcone miejsce chronić: rękę, nogę i mózg. Na ścianie oczywiście.

drohobycz2.jpg

Teraz mijamy rynek – przesiąknięty słońcem i wszechogarniającym spokojem, by podejść do pewnego domu. Domu z tabliczką:

drohobycz3.jpg

Można to przeżyć raz jeszcze, patrząc gdzieś w perspektywę ulicy. I w lipcu można na chwilę poczuć okrutny chłód listopada ….

drohobycz4.jpg

Świadkowie wciąż trwają na posterunku, może tylko szkła zmienili? może aparaturą niezbędną obrośli?

Ale pamiętają i potrafią mówić.

Alfred Schreyer – Strażnik pamięci Brunona Schulza

Schulz to dla mnie osoba i symbol losu jednostki: wtedy i dziś uwikłanej w historię i spory narodowe; nic nie poradzę, że od jego twórczości wolę twórczość o nim.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Leniwie płynie czas

Emocje ludzkie już nie.
Te są jak gorąca fajerka w łapie.

Kto ufundował trójjęzyczną tablicę?

Dlaczego ona jest tylko fasadą przykrywającą najgorsze szumowiny zgromadzonych trójjęzycznych emocji?

Igła


Polecam

W Izraelu wpadla mi w rece ( i stoi teraz na polce) ciekawa pozycja autorstwa Wieslawa Budzynskiego “Schulz pod kluczem”


Subskrybuj zawartość