Czasy były ciekawe, działo się dużo. Barbarzyński islam, ledwie pogoniony z Hiszpanii, wcisnął się do Europy przez Bałkany. H…  więcej »

Rzecz się miała w sobotę 9 stycznia 2010r. w obiad. Restauracja “Lwowska Kamanda” na ulicy Foksal. Ukraińskie piwo, mołdawskie w…  więcej »

W tekście występują dwie osoby, jedną nazwiemy A, drugą nazwiemy B, miejsca ni czasu nie zdradzimy, na końcu lub w komentarzach (...  więcej »

Grześ jak wiadomo jest człekiem, któremu najdrobniejsze rzeczy sprawiają trudność i go wyprowadzają z równowagi (o ile w moim p…  więcej »

Na początek pytanie retoryczne. Pamięta ktoś jeszcze histerię związaną z dziurą ozonową? Nie? A przecież przewyższała ona ch…  więcej »

Już działa, więc miło mi będzie odpowiadać na Państwa wątpliwości. Specyficzny język jakiego używam (absolutnie niepoprawny …  więcej »

Grudki błota, jak się im przyjrzeć z bliska, wyglądają jak pokruszone kawałki sera. A te blade nitki to ma być trawa? Diabli nad…  więcej »

Miętowe maliny. Maliny pachną miętą. Mięta w malinach:) Miętowo i malinowo jest u mnie na działce, lubię zbierac maliny, bo zry…  więcej »

Wyczytałem dziś w Rozmowie z księdzem Twardowskim czyli wywiadach przeprowadzonych z nim przez Helenę Zaworską a wydanych przez …  więcej »

Dla Gretchen z wiadomych powodów. Ten wybór był bardzo łatwy. Dla Grzesia. Bo może jako ludzie mali, kiedyś pofruniemy do jak…  więcej »

Wieczór. Cholernie zimno, ale mrozu nie czuć. Nie myślano o nim. Z plecakami, torbami przemykali z uczelni do stoczni małymi grupka…  więcej »

Jadąc w stronę miasta zapatrzyłam się na mijane domy i budynki. Niemożliwe jak tu się wszytko zmieniło! – Wykrzyknął siedz…  więcej »

31 dzień stycznia Roku Pańskiego 1606 nie zapowiadał się dobrze. Jonathan Bloomfield był zły, bo do codziennych obowiązków…  więcej »

Szczerze pisząc, nie chce mi się zajmować kolejnym tekstem S. Karpiniuka (“nie ma afery hazardowej, jest afera Gosiewskiego”), czy p…  więcej »

…czyli suszi stepowe dla Wolnego Kozaka w postblogowej rzeczywistości serwowane Dawno, dawno temu, Karczmarz wstawał co rano i z …  więcej »

Max na blogu “Xipego”: [link] restante.pl/index.php?w=1690 (Poczta) napisał, że natychmiast po premierze iPad stał się natychmiast…  więcej »

Wiesz kochanieńka, ten Leonidas to był nieodpowiedzialny furiat, zupełny wariat jakiś. A znów taki Antymodos to narobił długów…  więcej »

Majestik widząc żebraka w dworcowej poczekalni zatrzymuje się i zwracając się do licznie zgromadzonej, ale zajętej swoimi sprawam…  więcej »