zapewne słyszałeś o fanatyźmie. I to jest właśnie jego przejaw, który coraz częściej będzie się objawiał. Zresztą nie tylko w przypadku tej religii. Może to jest sprzężenie jakieś? Signum temporis? A pod wpływem fanatyzmu hierarchia jakakolwiek będzie miała ograniczone pole działania: albo pójdzie z nim, albo znajdzie się ktoś, kto zmieni hierarchów.

Pozdrawiam z lekka zaniepokojony

mnie jeszcze zastanawia co Bóg o takich wojownikach myśli.
Rozrywkę w każdym razie mu zapewniają chyba:)

pzdr

Sądzisz, że on ich w ogóle zauważa? Ostatnio ksiądz Heller powiedział coś na temat ewangelizacji kosmosu.

A poza tym, czy Bóg – jako Istota Wszechobecna – w ogóle myśli w znaczeniu pojęcia funkcjonującego w kodzie językowym gatunku ludzkiego?

Zakładając, że ta Istota istnieje, to z pewnością w wymiarze przekraczającym zdolności naszego pojmowania, ergo działania jego zwolenników są jej dokładnie obojętne, jako że istnieje ona bez względu na gatunku ludzkiego chęci lub niechęci, czyli ponad. I kieruje się logiką nam niedostępną, a zrozumiałą tylko dla niej.

Tak więc są to tylko wyobrażenia ludzkie i nic więcej. Zaś wszelkie próby interpretacji logiki i zasad działania tej Istoty Wszechobecnej przez przedstawicieli gatunku ludzkiego są czystej wody uzurpacją.

Pozdrawiam serdecznie

ale lubię sobie czasem pouzurpoowac, szczególnie, że boży wojownicy pisza i zachowują się tak jakby z Bogiem mieli stały kontakt i wykonywlai jego polecenia na bieżąco.
Co mnie smieszy bałdzo..

pzdr.

W Twoim przypadku uzurpacja jest nawet wskazana:-))

Pozdrawiam zgodnie