Różnorodność

Odwiedziłam dziś moją koleżankę z akademika. Jako że koleżanka młodsza i nadal studiuje to odwiedziłam ją w akademiku. Siedzimy sobie w babskim gronie w trójkę i rozmawiamy o tym i owym, o życiu, facetach, takich tam. No i opowiadam o mojej pracy, że cyferki, że liczby, że analiza, a na to nagle współlokatorka mojej koleżanki: “Jakie to piękne, że Ciebie interesują liczby, bo ja tego nie rozumiem zupełnie.”
Rzeczywiście. Jakie to piękne, że się różnimy, jak wspaniała i wyjątkowa jest różnorodność. Jakie by było nasze życie bez tej różnorodności? Nudne. Ale nie tylko nudne, bo zapewne też znacznie trudniejsze. Piękna jest różnorodność.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Szanowna Pani

Nie chcialbym Pani martwić, ale życie jest tak skonstruowane, że jedna/jeden lubi śliwki, a inna/inny zupę pomidorową/ z ryżem. I nic na to nie poradzimy. Możemy ewentualnie obracać sie w gronie tych tylko, co lubią śliwki, albo tych od zupy pomidorowej.

Pozdrawiam serdecznie


Noo

chyba, pani Kocica to napisała, że i pomidorówka i śliwki.
Igła


tak

tyle, że jak ci od pomidorówki już nas wyjątkowo wyprowadzą z równowagi, to trzeba sobie to przypomnieć – ci, od tej pomidorówki też potrafią być ok, a co za tym idzie, pamiętać, że uprawa pomidorów też jest ważna jak i sady śliwkowe, że do zrobienia pomidorówki potrzeba garnka, kuchenki, gazu/prądu i że nie ma co im ich żałować i tak dalej i tak dalej.

Co raz uświadamiam sobie, jak bardzo mój punkt widzenia zależy od mojego punktu siedzenia: tego, gdzie mieszkam, kim jestem, ile mam pieniędzy, jak mnie wychowano itd. I co jakiś czas coś mnie tak wali w czachę i nagle zauważam, że niektórzy lubią pomidorówkę, dlaczego ją lubią, ale i co z tego dalej wynika.

p.s. a ja, to na przykład, lubię i śliwki, i pomidorową.


:)

No i właśnie to jest piękne… jak by to było jak by wszyscy lubili tylko pomidorową?
Ja zachwycam się różnorodnością, tym właśnie że każdy jest inny. I dziwią mnie ci, którzy chcą wszystkich ujednolicać, a przecież każdy myśli, mówi, patrzy inaczej. W tym jednak właśnie urok tkwi.
Swoją drogą to ja też lubię i śliwki i pomidorową :)
Pozdrawiam serdecznie,


Subskrybuj zawartość