Chyrę Andrzeja – artystę lepszego sortu także… „myślę, że jestem z Polski. Nie mówię, że jestem Polakiem, bo mnie to w ogóle nie interesuje…”

Jędruś, chłopie, nie musisz nic gadać…
Akurat po tobie od razu widać skąd jesteś. Widać i czuć...
Kiedy lejesz na stacji metra pokazujesz jaka z ciebie europejska Chyra Szczająca…

Sorry, ale Manneken pis to sztuka.

Ta twoja flama – Madzia, tego samego sortu komediantka, również myślała, myślała, aż wymyśliła, ze w Warszawie, to ona się czuje, jak żydowskie dziecko, co za holokaustu zbiegło z getta.

Od tego myślenia porządnie wam odwaliło. To nie na wasze głowy.
Już lepiej zostawcie je myśliwemu, Panu Władysławowi…