zdaje się, ze ulega Pan stereotypowi; brzydki, bo po prawej, a z prawej, to pewnie z Pisu…
Nic bardziej mylnego.
Zauważmy, iż kanon piękna podlega nieustannej ewolucji.
Dziś za piękne uchodzi wszystko, co znajduje się w opozycji do dostojnie kroczącego, skrzeczącego, kurdupla.
A tu mamy do czynienia z postawnym, skocznym, mężczyzną, o przyjemnej, niskiej barwie głosu.
Warto też zwrócić uwagę na szczegół, świadczący o kolosalnej różnicy:
kaszkiety pisowców przypominają typowe kaszkiety fornali…
A ten?
To budzące powszechny (można rzec międzygalaktyczny) zachwyt klasyczne nakrycie głowy, brytyjskiego arystokraty!
Ależ drogi Panie Dobry Referencie,
zdaje się, ze ulega Pan stereotypowi; brzydki, bo po prawej, a z prawej, to pewnie z Pisu…
Nic bardziej mylnego.
Zauważmy, iż kanon piękna podlega nieustannej ewolucji.
Dziś za piękne uchodzi wszystko, co znajduje się w opozycji do dostojnie kroczącego, skrzeczącego, kurdupla.
A tu mamy do czynienia z postawnym, skocznym, mężczyzną, o przyjemnej, niskiej barwie głosu.
Warto też zwrócić uwagę na szczegół, świadczący o kolosalnej różnicy:
kaszkiety pisowców przypominają typowe kaszkiety fornali…
A ten?
To budzące powszechny (można rzec międzygalaktyczny) zachwyt klasyczne nakrycie głowy, brytyjskiego arystokraty!
Pozdrawiam serdecznie
Ps.
yassa -- 31.01.2017 - 22:01Co do Pańskiego PS., to się jeszcze okaże…