Mam od jakiegoś czasu potrzebę, żeby odnotować, że ładnie Pan pisze. Dokładnie o to mi chodzi – układa Pan ładne zdania. Nie wiem, czy to talent, czy się Pan z biegiem czasu wprawił, a może w jakiejś proporcji zdarzyło się i jedno, i drugie. To w sumie bez znaczenia, kiedy ma Pan już wynik. Niektórym wydaje się, że ważne jest tchnienie, iluminacja lub nagłe odkrycie, czy po prostu samo pisanie i ciekawa historia, a słowa są tylko instrumentem. Piszą (mówią) bez umiaru, popisują się (nie wiadomo po co). Piszą z ewidentnymi błędami (mimo upomnień, nie poprawiają się), bezwstydnie miałko, bez sensu i składu. To próżność. Przecież nie muszą tego robić – wybrali. Nie szanują ani siebie, ani czytelnika. Słowem, żeby oddać sprawiedliwość, zgłaszam, że widzę różnicę. Nie kadzę, sprawozdaję. Nie wiem, czy można łatwo zrozumieć, co chciałem przekazać. No, ale wszystko jedno – pozdrawiam świątecznie w tym raczej przykrym czasie!
Nie na temat
Mam od jakiegoś czasu potrzebę, żeby odnotować, że ładnie Pan pisze. Dokładnie o to mi chodzi – układa Pan ładne zdania. Nie wiem, czy to talent, czy się Pan z biegiem czasu wprawił, a może w jakiejś proporcji zdarzyło się i jedno, i drugie. To w sumie bez znaczenia, kiedy ma Pan już wynik. Niektórym wydaje się, że ważne jest tchnienie, iluminacja lub nagłe odkrycie, czy po prostu samo pisanie i ciekawa historia, a słowa są tylko instrumentem. Piszą (mówią) bez umiaru, popisują się (nie wiadomo po co). Piszą z ewidentnymi błędami (mimo upomnień, nie poprawiają się), bezwstydnie miałko, bez sensu i składu. To próżność. Przecież nie muszą tego robić – wybrali. Nie szanują ani siebie, ani czytelnika. Słowem, żeby oddać sprawiedliwość, zgłaszam, że widzę różnicę. Nie kadzę, sprawozdaję. Nie wiem, czy można łatwo zrozumieć, co chciałem przekazać. No, ale wszystko jedno – pozdrawiam świątecznie w tym raczej przykrym czasie!
referent -- 24.12.2015 - 12:23