Jarecki

Jarecki

W całym swoim dorosłym pisaniu powoływałam się na źródła, powołuję się na źródła i będę powoływać się na źródła. Robię coś, co urojonym “szpecom” internetowym przez myśl nawet nie przemknie.
A “diagnozę” z pieczątką specjalisty właśnie dostałam. Ta “diagnoza” brzmi: pierwsza lokata na roku, z wyróżnieniem.
Zamiast więc deliberować o brzozie (kryptonim “666”) w powiązaniu z abdykacją jedynego-nieomylnego, waleniem piorunów w kopułę pewnej kaplicy i obsypywaniem łba popiołem – wypiję na okoliczność osobistej “diagnozy” kieliszek dobrego wina.
A zaraz potem zabieram się do pracy, bo nic mnie tak nie mierzi jak marnowanie czasu w gronie fejsbukowych niedouków & nowoczesnych maturzystów na “30%”, cierpiących na przerost formy nad treścią. Zamierzam, bez niczyjej łaski, robić II semestry w ciągu jednego.

Buziaki. :)


Komentarze do tekstów narcyzów By: goofina (15 komentarzy) 11 luty, 2013 - 22:41