ze nie chodzi o to, ze czesci tresci (pomyslow) z tej ustawy nie mozna wprowadzic, tylko ze to jak to zrobiono, jest nieprofesjonalne. Brak wytycznych przy upowaznieniu do wydania rozporzadzenia to sprawa formalna. Trzeba byc arogantem na miare ministrow Tuska, zeby tego nie rozumiec albo nie przyjmowac uwag. Orzecznictwo TK na ten temat mozna mierzyc metrowka; jest stale i ustabilizowane — wystarczy siegnac. Wczesniej zreszta tez nie bylo wiele lepiej. Niewazne.
Uzupelnie,
ze nie chodzi o to, ze czesci tresci (pomyslow) z tej ustawy nie mozna wprowadzic, tylko ze to jak to zrobiono, jest nieprofesjonalne. Brak wytycznych przy upowaznieniu do wydania rozporzadzenia to sprawa formalna. Trzeba byc arogantem na miare ministrow Tuska, zeby tego nie rozumiec albo nie przyjmowac uwag. Orzecznictwo TK na ten temat mozna mierzyc metrowka; jest stale i ustabilizowane — wystarczy siegnac. Wczesniej zreszta tez nie bylo wiele lepiej. Niewazne.
referent -- 07.01.2013 - 22:43