Doprowadzanie TXT do stanu kółka różańcowego jedynej słusznej partii, po linii i na bazie – przy użyciu typowych dla partyjniactwa (aczkolwiek skrywanego nieudolnie) metod – trwa już spory kawał czasu.
Najpierw każdą myśl , która mogła wywołać dyskusję, ferment, ROZMOWĘ – rugowano.
Potem już rugować zaczęto POTENCJALNĄ możliwość powstania w TXT takiej myśli.
Oczywiście najprościej, jak się da: waleniem w potencjalnego twórcę owej myśli. Zamykaniem mu ust – jeśli nie argumentami, bo ich brak – to tym czymś, co nazwano regulaminem.
Atak na mnie Sergiusza – ucieszył wielu. Ale nie na wiele się przydał, chociaż, jak widzę cieszy do dziś.
Skorzystały na tym może trzy, może cztery osoby z TXT – ale TXT wręcz przeciwnie.
Oczywiście, właściciele mogą robić co chcą – tylko, że cena, jaką właśnie płacą, nie jest ceną za ich wybór – a za przykrywanie tego wyboru kłamstwem pod nazwą: media obywatelskie.
Powinno być: Media dla ograniczonej, ściśle kontrolowanej grupy obywateli.
Wtedy byłoby uczciwie.
Chociaż efekt byłby identyczny.
Nie szukam sobie miejsca do pisania – bo je mam.
Stać mnie na szczerość – bo nie czuję się zależna. TXT miało szansę stać się znaczącym miejscem w sieci.
Zaproszona tutaj – starałam się w tym pomóc.
Ty też.
I Mad Dog.
I Docent.
I Tarantula.
i wielu innych.
Małość, zwyczajna ludzka małość na to nie pozwoliła.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
PS. I jeśli już szczerze – to do końca. Bez względu na jego stosunek do mnie – Igła ma rację.
jotesz
Doprowadzanie TXT do stanu kółka różańcowego jedynej słusznej partii, po linii i na bazie – przy użyciu typowych dla partyjniactwa (aczkolwiek skrywanego nieudolnie) metod – trwa już spory kawał czasu.
Najpierw każdą myśl , która mogła wywołać dyskusję, ferment, ROZMOWĘ – rugowano.
Potem już rugować zaczęto POTENCJALNĄ możliwość powstania w TXT takiej myśli.
Oczywiście najprościej, jak się da: waleniem w potencjalnego twórcę owej myśli. Zamykaniem mu ust – jeśli nie argumentami, bo ich brak – to tym czymś, co nazwano regulaminem.
Atak na mnie Sergiusza – ucieszył wielu. Ale nie na wiele się przydał, chociaż, jak widzę cieszy do dziś.
Skorzystały na tym może trzy, może cztery osoby z TXT – ale TXT wręcz przeciwnie.
Oczywiście, właściciele mogą robić co chcą – tylko, że cena, jaką właśnie płacą, nie jest ceną za ich wybór – a za przykrywanie tego wyboru kłamstwem pod nazwą: media obywatelskie.
Powinno być: Media dla ograniczonej, ściśle kontrolowanej grupy obywateli.
Wtedy byłoby uczciwie.
Chociaż efekt byłby identyczny.
Nie szukam sobie miejsca do pisania – bo je mam.
Stać mnie na szczerość – bo nie czuję się zależna.
TXT miało szansę stać się znaczącym miejscem w sieci.
Zaproszona tutaj – starałam się w tym pomóc.
Ty też.
I Mad Dog.
I Docent.
I Tarantula.
i wielu innych.
Małość, zwyczajna ludzka małość na to nie pozwoliła.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
PS. I jeśli już szczerze – to do końca. Bez względu na jego stosunek do mnie – Igła ma rację.
RRK -- 09.03.2010 - 13:31