Opla – wcale nie należącego do niemieckiego kapitału, jak powszechnie się sądzi – nie wolno było tknąć. Tak, jak i innych fabryk kręcących lody na kolejnej wojnie.
Za to zbombardowano, ku uciesze gawiedzi i medialnych pajaców, Drezno.
No co? Śmiesznie było, nie?
Panie Igło
Opla – wcale nie należącego do niemieckiego kapitału, jak powszechnie się sądzi – nie wolno było tknąć. Tak, jak i innych fabryk kręcących lody na kolejnej wojnie.
Za to zbombardowano, ku uciesze gawiedzi i medialnych pajaców, Drezno.
No co? Śmiesznie było, nie?
Pójdę, bo się zara wkurzę. :)
Magia -- 14.02.2010 - 14:39