kiedy wspominam Skubiszewskiego kojarzy mi się jedno przysłowie – “g..o owinięte w pazłotko”.
gdzie mu tam do Anny Fotygi, najbardziej aktywnej rokokowej latarni w MSZ (“eee…yyy….nie wiem, zapytam pana prezydenta”)
powiedzial, co wiedzial
kiedy wspominam Skubiszewskiego kojarzy mi się jedno przysłowie – “g..o owinięte w pazłotko”.
gdzie mu tam do Anny Fotygi, najbardziej aktywnej rokokowej latarni w MSZ (“eee…yyy….nie wiem, zapytam pana prezydenta”)
MAW -- 08.02.2010 - 23:43