słynny mecz pojebania ;)
Ale super, nie wiem, czemu prawie nie słucham AF… wstyd, poruta, zaraz zaczynam nadrabiać :) Dziękóweczki.
Dorciu – he he he. Wątki religijne też się w sposób dosyć niesmaczny przewijały po całej aferze…
Pozdrawiam
Hehehe,
słynny mecz pojebania ;)
Ale super, nie wiem, czemu prawie nie słucham AF… wstyd, poruta, zaraz zaczynam nadrabiać :) Dziękóweczki.
Dorciu – he he he. Wątki religijne też się w sposób dosyć niesmaczny przewijały po całej aferze…
Pozdrawiam