Zanuciło mi się natychmiast, ale Docent mnie zadźga scyzorykiem, który wcześniej wyrwie Ci w morderczym szale.
To apolitycznie i o kwiatkach:
Zdradziłaś, kurwo, mnie Dźgnę w kontakt scyzorykiem Ale nie popieści mnie Bo kurwa jestem złym przewodnikiem
Chryzantemy złociste, w półlitrówce po czystej Stoją na fortepianie i nie podlewa ich kurwa nikt…
:)
Ooo...
Zanuciło mi się natychmiast, ale Docent mnie zadźga scyzorykiem, który wcześniej wyrwie Ci w morderczym szale.
To apolitycznie i o kwiatkach:
Zdradziłaś, kurwo, mnie
Dźgnę w kontakt scyzorykiem
Ale nie popieści mnie
Bo kurwa jestem złym przewodnikiem
Chryzantemy złociste, w półlitrówce po czystej
Stoją na fortepianie i nie podlewa ich kurwa nikt…
:)