“Zarówno po jednej jak i drugiej stronie a powielanie tych nieprzyzwoitych kalek nic nowego nie wnosi lecz jeszcze bardziej zatruwa przestrzeń – to moja ocena.”
a wiesz, że wnioskując po odbiorze tekstu w każdym miejscu, to chyba musze ci przyznać rację.
Acz ten odbiór wielu osób jest taki, bo się zatrzymali na najłatwiejszej, formalnej warstwie tekstu.
Cóż, widać nie udało mi się napisać dobrze tak jak chciałem.
Z tym Tybetem, to chodziło mi nie o konflikt, tylko, że każdy kraj ma jakąś religię/filozofię, która odcisnęła piętno (i pozytywne i negatywne ) na nim.
Z resztą właściwie jestem w stanie się zgodzić, więc tylko pozdrawiam.
Poldku,
“Zarówno po jednej jak i drugiej stronie a powielanie tych nieprzyzwoitych kalek nic nowego nie wnosi lecz jeszcze bardziej zatruwa przestrzeń – to moja ocena.”
a wiesz, że wnioskując po odbiorze tekstu w każdym miejscu, to chyba musze ci przyznać rację.
Acz ten odbiór wielu osób jest taki, bo się zatrzymali na najłatwiejszej, formalnej warstwie tekstu.
Cóż, widać nie udało mi się napisać dobrze tak jak chciałem.
Z tym Tybetem, to chodziło mi nie o konflikt, tylko, że każdy kraj ma jakąś religię/filozofię, która odcisnęła piętno (i pozytywne i negatywne ) na nim.
Z resztą właściwie jestem w stanie się zgodzić, więc tylko pozdrawiam.
grześ -- 20.11.2009 - 21:39