podejrzewam, że tu chodzi o to, że często wyobrażenia matki, bądź ojca, by już nie było, że spłycam problem, są inne od natury danego dziecka. Niszcząc, jak w przypadku Nerona, bo tu mam akurat temat obcykany, jego marzenia, dla swoich aspiracji, tworzy Agrypina “Szowinistę potwora”. Uwierz mi, mimo tego jak go dziś postrzegają ludzie, był w tamtych czasach jedynym zdrowym umysłowo Cezarem i zapewne zdolnym pisarzem.
Wiesz Grzesiu
podejrzewam, że tu chodzi o to, że często wyobrażenia matki, bądź ojca, by już nie było, że spłycam problem, są inne od natury danego dziecka. Niszcząc, jak w przypadku Nerona, bo tu mam akurat temat obcykany, jego marzenia, dla swoich aspiracji, tworzy Agrypina “Szowinistę potwora”. Uwierz mi, mimo tego jak go dziś postrzegają ludzie, był w tamtych czasach jedynym zdrowym umysłowo Cezarem i zapewne zdolnym pisarzem.
ha! jestem znów na TXT
Alga -- 20.09.2009 - 22:35Wspólny blog I & J