Pani spróbuje podyskutować z referentem Bulzackim. :) Ponieważ nie miał argumentów, to poprosił o nieodwiedzanie jego blogu. Ciekawe ile jeszcze osób tak potraktuje?
Pozdrawiam
Pani Magio!
Pani spróbuje podyskutować z referentem Bulzackim. :) Ponieważ nie miał argumentów, to poprosił o nieodwiedzanie jego blogu. Ciekawe ile jeszcze osób tak potraktuje?
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 05.09.2009 - 06:37