Piana wystąpiła na koralach mych ust kiedy usłyszałam, że polski rząd zwrócił się z prośbą do KE o przedłużenie terminów i zgodę na ponowny przetarg.
Ja naprawdę czegoś tu nie rozumiem – stocznie polskie to polski majątek, na dodatek majątek publiczny. A tu polski rząd zwraca się do jakiegoś niewybieralnego “ciała” o pozwolenie na podjęcie działania wobec własnych, polskich podmiotów gospodarczych!
Jak jeszcze raz jakiś (p*) palant napisze coś o suwerenności państw członkowskich i o wolnym rynku w UE to chyba go (z*) zabiję śmiechem.
Jacku
Piana wystąpiła na koralach mych ust kiedy usłyszałam, że polski rząd zwrócił się z prośbą do KE o przedłużenie terminów i zgodę na ponowny przetarg.
Ja naprawdę czegoś tu nie rozumiem – stocznie polskie to polski majątek, na dodatek majątek publiczny. A tu polski rząd zwraca się do jakiegoś niewybieralnego “ciała” o pozwolenie na podjęcie działania wobec własnych, polskich podmiotów gospodarczych!
Jak jeszcze raz jakiś (p*) palant napisze coś o suwerenności państw członkowskich i o wolnym rynku w UE to chyba go (z*) zabiję śmiechem.
Pozdro.
Magia -- 03.09.2009 - 18:30