Ale teraz za to część nauczycieli schodzi na psy (z całym szacunkiem do psów i do Grzesia też :-D).
Wyobraź sobie, że jak się kolega (bo przecież nie przyznam się, że to ja :-D) poskarżył, że go biją w gimnazjum, to usyszał (em) to im oddaj.
A jak w LO koleżanka kolekę dla żartu (że niby go karci za coś-tam), gazetą zasunęła to potem cała klasa miał szlaban do końca roku na wyjścia, warsztatowe, kinowe i wszelkie, i do tego na każdej lekcji pogadankę... I mało brakowało, żeby ta dziewczyna miała naganę...
Mówię wam… Nauczyciele coraz drażliwsi są...
Pozdrawiam…
re: Nowy rok, nowa klasa, nowe problemy, tylko szkoła nadal ta s
Ale teraz za to część nauczycieli schodzi na psy (z całym szacunkiem do psów i do Grzesia też :-D).
Wyobraź sobie, że jak się kolega (bo przecież nie przyznam się, że to ja :-D) poskarżył, że go biją w gimnazjum, to usyszał (em) to im oddaj.
A jak w LO koleżanka kolekę dla żartu (że niby go karci za coś-tam), gazetą zasunęła to potem cała klasa miał szlaban do końca roku na wyjścia, warsztatowe, kinowe i wszelkie, i do tego na każdej lekcji pogadankę... I mało brakowało, żeby ta dziewczyna miała naganę...
Mówię wam… Nauczyciele coraz drażliwsi są...
Jachoo -- 01.09.2009 - 19:56Pozdrawiam…