Z perspektywy czasu widać jednak, że było to poszukiwanie drogi a nie pozostawanie w tym samym miejscu podczas gdy cały świat zmieniał się z szybkością dźwięku. Laskowski później zupełnie przegiął. Ale Skowroński wrócił do ducha Trójki zachowując jednak kurs Kaczkowskiego na szerszą grupę słuchaczy.
Grzechem nie jest poszukiwanie. Grzechem jest trwanie w swoim grajdole mimo wszystko.
El incasento
Chodzi Ci o zmiany za Dyrektora Kaczkowskiego?
Z perspektywy czasu widać jednak, że było to poszukiwanie drogi a nie pozostawanie w tym samym miejscu podczas gdy cały świat zmieniał się z szybkością dźwięku. Laskowski później zupełnie przegiął. Ale Skowroński wrócił do ducha Trójki zachowując jednak kurs Kaczkowskiego na szerszą grupę słuchaczy.
Grzechem nie jest poszukiwanie. Grzechem jest trwanie w swoim grajdole mimo wszystko.
Pozdr
RafalB -- 11.08.2009 - 09:06