Niestety mam po sąsiedzku Dom Dziecka i nie trzeba mi przybliżać języka dzisiejszych dzieci. Przeraża mnie myśl, co z nich wyrośnie.
Mnie pociesza mysl, że już w starożytnej Grecji utyskiwali na upadek obyczajów wśród młodzieży ;-)
ta dzisiejsza młodzież
Niestety mam po sąsiedzku Dom Dziecka i nie trzeba mi przybliżać języka dzisiejszych dzieci. Przeraża mnie myśl, co z nich wyrośnie.
Mnie pociesza mysl, że już w starożytnej Grecji utyskiwali na upadek obyczajów wśród młodzieży ;-)
Podkarpacianka (gość) -- 12.06.2009 - 19:14