Pozwalam sobie na takie “poprawiny” jedynie dlatego, że od zawsze zastanawia mnie jeden fenomen społeczny. Weźmy sobie np. program “Milionerzy”. Tam zaproszeni do konkursu goście odpowiadaja fenomenalnie na najdziwniejsze nieraz pytania. Wiedzą kim był pięćdziesiąt lat temu lewoskrzydłowy jakiegoś drugoligowego wówczas klubu, znają na pamięć tekst piosenki, której ja w życiu nie słyszałem, pamiętają daty wszystkich historycznych wydarzeń... ale wykładają się zupełnie na najbanalniejszym, najprostszym pytaniu z chemii. Już wzór chemiczny wody wydaje się budzić wielkie zaniepokojenie. Pytanie o właściwości fizykochemiczne pierwiastków wytrąca ich z równowagi a jakakolwiek bardziej szczegółowa kwestia wręcz ich druzgocze.
Ogólnie, utrwalił się w społeczeństwie irracjonalny lęk przed chemią i atomami.
@Jotesz
Pozwalam sobie na takie “poprawiny” jedynie dlatego, że od zawsze zastanawia mnie jeden fenomen społeczny. Weźmy sobie np. program “Milionerzy”. Tam zaproszeni do konkursu goście odpowiadaja fenomenalnie na najdziwniejsze nieraz pytania. Wiedzą kim był pięćdziesiąt lat temu lewoskrzydłowy jakiegoś drugoligowego wówczas klubu, znają na pamięć tekst piosenki, której ja w życiu nie słyszałem, pamiętają daty wszystkich historycznych wydarzeń... ale wykładają się zupełnie na najbanalniejszym, najprostszym pytaniu z chemii. Już wzór chemiczny wody wydaje się budzić wielkie zaniepokojenie. Pytanie o właściwości fizykochemiczne pierwiastków wytrąca ich z równowagi a jakakolwiek bardziej szczegółowa kwestia wręcz ich druzgocze.
Ogólnie, utrwalił się w społeczeństwie irracjonalny lęk przed chemią i atomami.
Smutne…
Zbigniew P. Szczęsny -- 09.06.2009 - 12:25