za temy naszemy yntelydentamy nie nadążysz:), dialektyka we krwi pozwala im wszystko tak piękne wyłożyć. Nawet się:)
Zauważyłem, że podejrzewałeś mnie o biedronizację Grzesia?
Zmyłka, ten molestujący Ktoś to nie ja.
Pozdrawiam
Jeśli ten Ktos to nie ty to Ok, ale faktem jest, że tam gdzie ja się natykam na koment Grzesia, zaraz za nim natykam się na koment Yassy, który Grzesiowi wskakuje na plecy i go pieszczotliwie okłada po główce kulakiem.
;-)
Nie żebym miał cos przeciwko takim zabiegom. Wręcz przeciwnie. Popieram akcję prostowania głupot na pniu.
Ale o biedronienie kogokolwiek, Yassa, nigdy cie nie posądzalem. Co innego zachodzic od tyłu, jak michalkiewiczowscy Judejczykowie ;-) a co innego biedronić. Biedronienie jest plugawe. Traci się zdolnośc honorową. Nawet w żartach bym tak o tobie nie powiedział.
Yassa
za temy naszemy yntelydentamy nie nadążysz:), dialektyka we krwi pozwala im wszystko tak piękne wyłożyć. Nawet się:)
Zauważyłem, że podejrzewałeś mnie o biedronizację Grzesia?
Zmyłka, ten molestujący Ktoś to nie ja.
Pozdrawiam
Jeśli ten Ktos to nie ty to Ok, ale faktem jest, że tam gdzie ja się natykam na koment Grzesia, zaraz za nim natykam się na koment Yassy, który Grzesiowi wskakuje na plecy i go pieszczotliwie okłada po główce kulakiem.
;-)
Nie żebym miał cos przeciwko takim zabiegom. Wręcz przeciwnie. Popieram akcję prostowania głupot na pniu.
Ale o biedronienie kogokolwiek, Yassa, nigdy cie nie posądzalem. Co innego zachodzic od tyłu, jak michalkiewiczowscy Judejczykowie ;-) a co innego biedronić. Biedronienie jest plugawe. Traci się zdolnośc honorową. Nawet w żartach bym tak o tobie nie powiedział.
Pozdro!
Artur M. Nicpoń -- 03.05.2009 - 20:07