Praca z ortodoksami to rzeczywiscie problem. Potrafia sie niezle wkurzyc. Dlatego musze byc dyskretny.Nieoceniony jest w tym aparat w telefonie komorkowym. Ja udaje, ze mam rozmowe, krece sie, gadam do sluchawki.
I foce.;-)
Zdjecia powyzej to wlasnie komorkografia…;-)
pzdr.
focenie ortodoksow
Praca z ortodoksami to rzeczywiscie problem. Potrafia sie niezle wkurzyc. Dlatego musze byc dyskretny.Nieoceniony jest w tym aparat w telefonie komorkowym. Ja udaje, ze mam rozmowe, krece sie, gadam do sluchawki.
Borsuk -- 27.04.2009 - 13:45I foce.;-)
Zdjecia powyzej to wlasnie komorkografia…;-)
pzdr.