A pamiętam zdarzało mi się kilka razy w zyciu Miss World oglądać, nie wiem, czy to jakaś tradycja ale raz czy dwa było tak skopane i nieudane tłumaczenie, że to wołało o pomstę do nieba, co ci tłumacze telewidzom próbowali wcisnąć.
Miało się wrażenie, że tłumacze nie znali ni języka z którego tłumaczą (angielski i francuski to były) ni polskiego.
Pamiętam fragment “misy” i to było ciągle powtarzane teraz “misy” się zaprezentują:)
itd
Hm, no ale kto poważnie podchodzi do
wyborów miss?
A pamiętam zdarzało mi się kilka razy w zyciu Miss World oglądać, nie wiem, czy to jakaś tradycja ale raz czy dwa było tak skopane i nieudane tłumaczenie, że to wołało o pomstę do nieba, co ci tłumacze telewidzom próbowali wcisnąć.
Miało się wrażenie, że tłumacze nie znali ni języka z którego tłumaczą (angielski i francuski to były) ni polskiego.
Pamiętam fragment “misy” i to było ciągle powtarzane teraz “misy” się zaprezentują:)
grześ -- 24.04.2009 - 22:36itd