Po tak doskonałych opisach jak Pana oraz Oszusta, muszę jedynie cicho się przyłączyc do westchnień za tym miastem. Faktem jest, że nie pozostawia nikogo obojętnym.
Kulinarny kolaż Portugali też zachęca do odwiedziń. Rybne wybrzeze, wieprzowina interioru i brazylijczycy z wolowina na milion sposobow…
No i pomarancze i cytryny zrywane prosto z drzewa…
Jedno z miejsc, za którym najbardziej tęsknię. Choć kulinarnie najbardziej obpowiadał mi Pakistan… Hmmm… Sam się dziwię...
Panie Referencie
Po tak doskonałych opisach jak Pana oraz Oszusta, muszę jedynie cicho się przyłączyc do westchnień za tym miastem. Faktem jest, że nie pozostawia nikogo obojętnym.
Griszeq -- 11.03.2009 - 09:22Kulinarny kolaż Portugali też zachęca do odwiedziń. Rybne wybrzeze, wieprzowina interioru i brazylijczycy z wolowina na milion sposobow…
No i pomarancze i cytryny zrywane prosto z drzewa…
Jedno z miejsc, za którym najbardziej tęsknię. Choć kulinarnie najbardziej obpowiadał mi Pakistan… Hmmm… Sam się dziwię...