Zamykam dzisiejszą absurdalną acz zdystansowaną manifę na życzenie tak nielicznie, lecz szlachetnie zgromadzonych.
Dziękując Państwu za przybycie jednocześnie pragnę przeprosić za zaistniałą w końcówce (pardą) sytuację.
Pani Magio wbiłam zęby od płatków, może więc Pani zacząć od łodyżki. Z drugiej mańki, jak to się mówi.
Panie Marku życzę raczej nagiej kobiety. Panu, nie sobie.
Pierzmy się zatem. W końcu w poniedziałek też można.
Proszę się odturlać w sobie znane i bezpieczne miejsca.
Wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam.
Jak ja zasnę z tym czymś w pamięci? Niech się wyrus cieszy, że go tu nie ma
Szanowni Państwo
Zamykam dzisiejszą absurdalną acz zdystansowaną manifę na życzenie tak nielicznie, lecz szlachetnie zgromadzonych.
Dziękując Państwu za przybycie jednocześnie pragnę przeprosić za zaistniałą w końcówce (pardą) sytuację.
Pani Magio wbiłam zęby od płatków, może więc Pani zacząć od łodyżki. Z drugiej mańki, jak to się mówi.
Panie Marku życzę raczej nagiej kobiety. Panu, nie sobie.
Pierzmy się zatem. W końcu w poniedziałek też można.
Proszę się odturlać w sobie znane i bezpieczne miejsca.
Wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam.
Jak ja zasnę z tym czymś w pamięci? Niech się wyrus cieszy, że go tu nie ma
Gretchen -- 09.03.2009 - 01:43